Menu
Reklama
Kontakt
News

Pielgrzymka rowerowa Słońsk-Licheń po raz piąty

Ľródło: gazeta.pl

Do licheńskiego sanktuarium dotarła dziś V jubileuszowa pielgrzymka rowerowa. Pątnicy przybyli ze Słońska i Bogdańca (woj. lubuskie). W ciągu dziewięciu dni na rowerach pokonali 520 km. Hasłem rowerowej pielgrzymki były słowa Otoczmy troską życie. Przed bazyliką pielgrzymów powitał kustosz ks. Wiktor Gumienny MIC.

Trasa pielgrzymki wiodła przez Rokitno, Cichą Górę, Gniezno, Inowrocław, Toruń i Kruszwicę. Rowerowa grupa pielgrzymkowa liczyła 28 osób, do Lichenia dojechały 22, większość stanowili uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Najmłodszy uczestnik miał 15 lat, najstarszy 58.

Na pielgrzymów przed licheńską bazyliką czekali mieszkańcy Bogdańca i Słońska, którzy przyjechali specjalnie po to, aby modlić się razem z uczestnikami wyprawy przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej. Organizator pielgrzymki, Wojciech Stybel, podkreślał wyjątkowość tej rowerowej pielgrzymki do Lichenia: Jak się okazuje jesteśmy jedyną taką grupą która w sposób zorganizowany już po raz kolejny udaje się na pielgrzymkę rowerami do licheńskiego Sanktuarium. Cieszymy się, że w tym roku podczas całej wyprawy dopisywała nam pogoda, nie musieliśmy zmagać się z deszczem i wiatrem, dopiero dziś słońce i wysoka temperatura utrudniały podróżowanie.

Pątników, podobnie jak w latach poprzednich, poprowadził proboszcz z Bogdańca, ks. Gabriel Stożek: Wspaniałe przeżycie, że się rzeczywiście udało dojechać tu do Sanktuarium. Jechaliśmy w takiej atmosferze pielgrzymkowo - odpoczynkowej. Na postojach wspólnie się modliliśmy, był czas na śpiew jak i na dyskusje. Jechaliśmy w dwóch grupach nieco od siebie oddalonych to dawało nam szanse jechać równym tempem.

Nie obyło się niestety bez zdarzeń, już na pierwszym etapie jeden z rowerzystów zwichnął rękę, część z uczestników do Lichenia dojechała autobusem. Wszyscy jednak zameldowali się w Sanktuarium. Dziś jeszcze księża Marianie odprawią w bazylice Mszę św. dla pielgrzymów - cyklistów.

W drogę powrotną do domu wyruszą jutro. Część zdecydowała się wracać na rowerach, pozostali wrócą samochodami z rodziną a jeszcze inni dojadą do Konina, gdzie na tamtejszym dworcu kolejowym wsiądą w pociąg do domu.

Do licheńskiego Sanktuarium w ciągu całego sezonu pielgrzymkowego, który trwa od początku maja do końca października, oprócz zorganizowanych grup przyjeżdża bardzo wielu indywidualnych pątników. Docierają tu w różny sposób: na rowerach, motorach, samochodami i na piechotę.

więcej