Alpiniści zawieszają wota w bazylice licheńskiej
Ľródło: gazeta.pl
Wota - świadectwa wdzięczności składane przez pielgrzymów Matce Bożej za uzyskane łaski - są zawieszane przez alpinistów w bazylice w Licheniu. Gabloty z darami, wśród których są m.in. setki pereł, ozdobnych naszyjników i kamieni, a także pamiątki patriotyczne znalazły swe miejsce w prezbiterium, w pobliżu Cudownego Obrazu.
- Gabloty umieszczamy na wysokości 18-20 metrów nad poziomem posadzki. Wykonywanie tych prac ze zwykłego rusztowania byłoby zbyt niebezpieczne, dlatego zajmuje się tym specjalistyczna firma, mająca doświadczenie w pracach na wysokościach - tłumaczy odpowiedzialny za inwestycje w sanktuarium, Jacek Łukasik.
Pielgrzymie pamiątki to świadectwo ponad 150 lat istnienia sanktuarium w Licheniu. Najpierw można było je oglądać w kościele parafialnym św. Doroty, gdzie do 2 lipca 2006 r. znajdował się Cudowny Obraz. Teraz, w związku z remontem kościoła parafialnego, są przenoszone do bazyliki. Część pozostanie jednak w świątyni parafialnej i zostanie umieszczona w kaplicy, której patronką będzie licheńska Madonna.
- Każdy z tych drobiazgów to dar serca, kawałek historii człowieka. Pamiątki te, będące żywym dowodem trwającego w Licheniu kultu Matki Bożej, są świadectwami wydarzeń, jakie rozgrywają się tu na przestrzeni ponad półtora wieku - mówi rzecznik prasowy sanktuarium, ks. Zbigniew Krochmal.
Dodaje, że licheńskie wota mają charakter figuratywny. - Są układane w gablotach jednakowej wielkości w określony wzór, np. wykorzystując bursztyny czy inne fragmenty biżuterii przedstawiono postaci świętych, a nawet sam wizerunek Matki Bożej Licheńskiej - opisuje pamiątki ks. Krochmal.
To nie pierwszy przypadek, kiedy sanktuarium zaangażowało do pomocy alpinistów. Są oni zatrudniani, kiedy trzeba zrobić rutynową konserwację rzeźb bazyliki; przed beatyfikacją o. Stanisława Papczyńskiego zawieszali też na wysokości 38 metrów nad głównym wejściem do świątyni obraz przedstawiający o. Papczyńskiego.
Alpiniści zakończą pracę przy wieszaniu wotów przed Wielkanocą.